Mamo też bym chciała mieć to co ona...
Siedzą sobie dzieci na dywanie, bawiąc się zabawkami. Jeden ma lepszą od drugiego, przez co wynikają konflikty między nimi. W końcu koleżanka zbiera się do domu i opuszcza dom. Wtedy nasza pociecha do nas- ,,Czemu ona ma wszystko, a ja nie..?"
Często jako rodzice zderzamy się z takim pytaniem. Może to wnikać z sytuacji finansowej, albo po prostu z tego powodu, że nie chcemy go rozpieszczać. Tylko jest jeden problem, ponieważ dziecko tego nie zrozumie.
Chodzi do szkoły, przedszkola i zawsze ktoś będzie miał tam coś lepszego, czy to buty, skarpetki, czy też zabawki. Lecz prawda jest taka, że niezależnie co byśmy kupili naszemu skarbowi to i tak mu nie dogodzimy w stu procentach, a przez takie coś jedyne co z nim zrobimy, to go rozpuścimy.
Aby wytłumaczyć dziecku, że nie może mieć takich rzeczy jak inni, ponieważ nas jako rodziców na to nie stać. Tylko, że musimy powiedzieć to w bardzo delikatny sposób i nie używać zwrotu ,,Nie mamy pieniędzy", ponieważ wtedy dziecko się przejmie bardzo sytuacją finansową, a dzieci nie powinny się wtrącać w takie sprawy.
Jest to bardzo ciężka sprawa, lecz z z wszystkim można sobie dać radę. Można skorzystać z pomocy psychologa, ale to w ostateczności. Na początku powinniśmy przede wszystkim okazać mu miłość, ponieważ nie tylko rzeczy materialne się w życiu liczą.
Niekiedy dzieci i tak poczują zazdrość do innych ludzi. Nic na to nie poradzimy, musimy z tym się konfrontować, najlepiej po przez rozmowę, bo to jest najważniejsze i właśnie dzięki niej możemy być w stanie zmienić zazdrość naszego dziecka do innych.
Komentarze
Zostaw swój komentarz